W Gorzowie Wielkopolskim rozegrano 31. Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w maratonie kajakowym. Z ekipy MOSM Tychy najlepiej spisał się duet kanadyjkarzy – Wojciech Waksmański i Jakub Adamczyk. W wyścigu C-2 na 8,4 km młodzików wywalczyli tytuł wicemistrzowski, ulegając jedynie osadzie z Lidzbarka.

- To kolejny medal mistrzostw Polski tej dwójki, bo w ubiegłym roku, startując po raz pierwszy razem na mistrzostwach Polski, zdobyli brązowy medal – powiedział Marek Stanny, kierownik i trener sekcji MOSM. – Jakub ma krótszy staż niż jego kolega, bo trenuje dopiero od marca ubiegłego roku, ale obaj spisują się coraz lepiej. W tych mistrzostwach do złota zabrakło bardzo niewiele, ale stało się tak na skutek kary czasowej, jaką dostali za ominięcie boji. Trochę usprawiedliwia ich fakt, że w wartkim nurcie zdarza się to dość często, tym bardziej, że na co dzień trenują na spokojnym jeziorze w Paprocanach. Początek mieli jednak bardzo dobry, gonili rywali, tamci byli ok. 100 m przed nimi i moim zdaniem w czasach jest coś pomylone, bo na pewno nie była to aż taka różnica. Jeśli popracują jak ostatnio, jest szansa na złoto – po wakacjach wystartują w mistrzostwach Polski młodzików w Poznaniu na dwójce i jedynkach. Na Malcie woda woda stoi, jak na jeziorze i nie ma nawrotów, więc mają szanse na dobry rezultat. Drugim startem będą długodystansowe mistrzostwa Polski w Augustowie.

Wojtek i Jakub są podopiecznymi Magdy Stanny, która w miniony weekend startowała w mistrzostwach Europy w Nisku. Niestety, tym razem bez medalowej pozycji. A z MOSM Tychy w gorzowskich mistrzostwach Polski – oprócz medalowej dwójki kanadyjkarzy – startowali także Emilia Szczepanek, Anna Mielnik, Emilia Pinna, Julia Marucha i Magdalena Szczepanek.

Na zdjęciu: Jakub Adamczyk i Wojciech Waksmański.

źródło: Leszek Sobieraj / "Twoje Tychy"