Tyskie piłkarki tuż za podium Mistrzostw Polski Masters w Lublinie

W dniach 30-31.05.2015 w Lublinie odbyły się IV Mistrzostw Polski Masters w piłce ręcznej. Wystartowała w nich rekordowa liczba 30 zespołów z całego kraju. Wśród nich znalazła się także reprezentacja Tychów. Przez dwa dni na czterech lubelskich boiskach rywalizowało ze sobą ponad 400 zawodniczek i zawodników. Rozgrywki toczyły się w dwóch kategoriach męskich i jednej żeńskiej.

W fazie grupowej tyski zespół rozegrał dwa mecze. Tyszanki zmierzyły się ze Skrą Warszawa (16-23) oraz Zagłębiem Lubin (14-10) i awansowały do  fazy finałowej. Tam trafiły najpierw na ubiegłoroczne mistrzynie Polski, drużynę SPR Jelenia Góra, z którą przegrały rywalizację o wejście do ścisłego finału. W meczu o 3 miejsce piłkarki ręczne z Tychów po raz kolejny w tym turnieju zagrały ze Skrą Warszawa i po raz kolejny musiały uznać wyższość swoich rywalek. Mecz zakończył się wynikiem 18-8 dla drużyny ze stolicy. Ostatecznie tyskie „masterki” zajęły czwarte miejsce w rozgrywkach. To duży sukces, na który tyszanki pracowały od września ubiegłego roku, kiedy podjęły decyzję o udziale w mistrzostwach i rozpoczęły treningi pod okiem trenera Krzysztofa Willema. Zaangażowanie zawodniczek i szkoleniowca zaowocowało dobrym wynikiem i obecnością drużyny z Tychów w gronie najlepszych krajowych zespołów. Niewiele zabrakło do upragnionego medalu i miejsca na podium. Zawodniczki przyznają, że obok sportowego wyniku, który dla każdego sportowca stanowi istotę treningu i startu w zawodach, wielką radość sprawił im również sam udział w imprezie rangi mistrzowskiej oraz to, że udało się im znaleźć w sobie siłę i ochotę do regularnych treningów i czerpać radość ze wspólnego grania.

Nasze miasto w mistrzostwach reprezentowały następujące zawodniczki Agata Zaryczna, Barbara Rąpała, Kinga Religa (kapitan), Barbara Bywalec, Renata Ścisłowska, Jolanta Wiśniewska, Barbara Frączek, Joanna Zienkiewicz-Miśkowicz, Katarzyna Matuszewska, Joanna Gajda-Dziuba i Agnieszka Żogała-Jeglińska. Trenerem jest Krzysztof Willem, a w roli kierownika zespołu wystąpiła Monika Walencik. Indywidualny sukces odniosła w Mistrzostwach Polski zawodniczka Tychów, Barbara Frączek, która zdobyła tytuł królowej strzelczyń i znalazła się w najlepszej siódemce zawodów.

 

 

Tyskie piłkarki piąte w Mistrzostwach Polski Masters

W ostatni majowy weekend  (31.05-1.06.2014) weteranki tyskiego szczypiorniaka wystartowały w Mistrzostwach Polski Masters w Pabianicach. Przez dwa dni na kilku boiskach rywalizowało ze sobą 350 zawodniczek i zawodników reprezentujących 23 zespoły z różnych miast Polski. Rozgrywki toczyły się w dwóch kategoriach męskich i jednej żeńskiej, w której mogły wziąć udział piłkarki mające ukończone 33 lata.

Tyszanki rozpoczęły swój udział w turnieju od dość pechowej, minimalnej porażki z drużyną CHKS Łódź. Dwubramkowe zwycięstwo gospodyń imprezy nad Tychami (13:11) ustawiło niekorzystnie tabelę grupy i zablokowało tyszankom możliwość późniejszej walki o miejsce medalowe. Kolejne dwa mecze tyskie piłkarki rozegrały z zespołami z Warszawy i Jeleniej Góry, ale najbardziej zaciętą rywalizację stoczyły drugiego dnia zawodów. Zmierzyły się wówczas z drużyną  Silesia Stars, utworzoną w dużej mierze z byłych zawodniczek dwóch śląskich klubów, Zgody Ruda Śląska oraz Ruchu Chorzów. W tyszankach obudziły się dawne ambicje i wspomnienia bojów, jakie toczyły z tymi klubami przed laty. Mecz zakończył się remisem 12:12, a mimo to tyskie szczypiornistki schodziły z parkietu z poczuciem niedosytu.

Ostatecznie nasze panie zakończyły udział w turnieju na 5 miejscu. Ich ambicje i oczekiwania wobec tego startu były jednak większe, dlatego już teraz myślą o poprawieniu wyniku i mobilizują się nawzajem do dalszych treningów i kolejnych startów w podobnych sportowych imprezach. Niemniej wszystkie oceniają, że największą wartością uczestnictwa  w pabianickich zawodach jest fakt, że udało im się zbudować zgrany zespół, wrócić na boisko i zagrać z pełnym zaangażowaniem, ambicją  i sportową pasją, godną byłych piłkarek tyskich drużyn.

W turnieju nasze miasto reprezentowały następujące zawodniczki Agata Zaryczna, Krystyna Żołneczko, Kinga Religa (kapitan), Barbara Bywalec, Renata Ścisłowska, Jolanta Wiśniewska, Barbara Frączek, Monika Walencik, Katarzyna Matuszewska, Joanna Gajda-Dziuba, Monika Danielak i Agnieszka Żogała-Jeglińska. W roli kierownika drużyny wystąpiła Barbara Rąpała. Indywidualny sukces  odniosła w Mistrzostwach Polski reprezentantka Tychów, Barbara Frączek, która została wybrana do najlepszej siódemki zawodów oraz zdobyła tytuł królowej strzelczyń turnieju.

 

 

Tyska drużyna „Masters” wystartuje w Mistrzostwach Polski

Weteranki tyskiego szczypiorniaka wybierają się na Mistrzostwa Polski Masters do Pabianic. Turniej odbędzie się w dniach 31 maja – 1 czerwca 2014 roku, a uczestniczyć w nim mogą zawodniczki, które ukończyły 33 lata.

Pomysłodawcą wyjazdu jest obecny trener MOSM Tychy, Krzysztof Willem, który przekazał piłkarkom informację o mistrzostwach i zachęcił je do udziału w tym wydarzeniu. Do turnieju zgłoszono tyską reprezentację, którą tworzą następujące panie: Agata Zaryczna, Krystyna Żołneczko, Kinga Religa, Barbara Bywalec, Renata Ścisłowska, Jolanta Wiśniewska, Barbara Frączek, Monika Walencik, Katarzyna Matuszewska, Joanna Gajda-Dziuba, Monika Danielak i Agnieszka Żogała-Jeglińska. W roli kierownika drużyny do Pabianic wybiera się także Barbara Rąpała.

Zainteresowanie Mistrzostwami Polski Masters w Pabianicach jest bardzo duże. Łącznie wystartują w nich 23 zespoły, w dwóch kategoriach męskich i jednej żeńskiej. Spotkania w grupach rozgrywane będą w trzech obiektach sportowych: w hali widowiskowo-sportowej w Dłutowie (tam zagrają tyszanki), w powiatowej hali sportowej w Pabianicach oraz w hali klubu CHKS w Łodzi. Wszystkie mecze decydujące o miejscu w turnieju odbędą się w niedzielę, 1 czerwca, w Pabianicach.

Oczywiście trwają intensywne sportowe przygotowania do rozgrywek. Tyskie weteranki trenują razem z drużyną juniorek MOSM Tychy, pod okiem trenera Jerzego Ciałonia. Treningi odbywają się dwa razy w tygodniu. Wszystkie panie zgodnie twierdzą, że prócz sportowej rywalizacji i walki o trofea, istotny jest dla nich sam udział w zawodach oraz poczucie, że znów, po latach, udało im się zbudować drużynę, która będzie reprezentowała tyski szczypiorniak na krajowej arenie. Trzymamy kciuki!

 

 

Piłka ręczna łączy pokolenia

Tyska sekcja piłki ręcznej wychowała kilka pokoleń znamienitych szczypiornistek. Niezależnie od roczników, jakie reprezentują, piłkarki ręczne z naszego miasta tworzą zaprzyjaźnioną grupę. Także na boisku.

14 stycznia 2014r. tyszanki potwierdziły, że piłka ręczna może łączyć pokolenia, wychodząc razem na parkiet przeciwko II-ligowemu zespołowi Glorii Katowice. Mecz miał charakter spotkania towarzyskiego, ale walka na boisku była zacięta i toczyła się do ostatniego gwizdka sędziego. Nasze miasto wspólnie reprezentowały aktualne zawodniczki MOSM Tychy (juniorki – podopieczne trenera Jerzego Ciałonia) oraz grupa byłych piłkarek tyskiej sekcji, których kariera zawodnicza zakończyła się przed laty. To był ciekawy i udany eksperyment kadrowy. Panie i dziewczęta zagrały w jednej, wielopokoleniowej drużynie. Zagrały ambitnie i śmiało. Tyskie szczypiornistki znane są przecież z waleczności i sportowego charakteru. I po raz kolejny dały temu dowód na boisku, stawiając czoła drugoligowcowi z Katowic.

Mecz zakończył się dwubramkowym zwycięstwem Glorii, choć pierwsza połowa spotkania zdecydowanie należała do tyszanek. W końcowych minutach rywalkom udało się jednak wypracować i utrzymać niewielką przewagę.

W barwach Tychów wystąpiły juniorki: Kamila Kuczera (kpt), Anna Żelazko, Magdalena Gryc, Zuzanna Mikosz, Natalia Kulczyńska Aleksandra Zwierzchowska, Zuzanna Bocheńska, Kornelia Kaleta oraz panie:  Agata Zaryczna, Kinga Religa, Renata Ścisłowska, Barbara Bywalec i Jolanta Wiśniewska. Na ławce trenerskiej zasiedli: Jerzy Ciałoń i Krzysztof Willem, a spotkanie sędziował Stanisław Loska.  

 

 

Tyskie „weteranki” znów na podium

O tym, że Tychy stanowią bardzo ważny punkt na mapie miejsc związanych z młodzieżową piłką ręczną, nie trzeba nikogo przekonywać. Świadczy o tym szereg sukcesów tyskich drużyn, które od lat stają na podium regionalnych rozgrywek we wszystkich dziecięcych i młodzieżowych kategoriach wiekowych. Wiele tyskich zespołów notuje także sukcesy na ogólnokrajowej arenie. Młodym tyskim szczypiornistkom starają się dotrzymać kroku ich starsze koleżanki, czyli panie, które przed laty reprezentowały nasze miasto w rozgrywkach młodzieżowej piłki ręcznej. Spontanicznie powołana do życia amatorska drużyna, złożona z byłych tyskich zawodniczek, od ubiegłego roku regularnie spotyka się na treningach i… startuje w zawodach. W sobotę, 11 maja 2013, tyszanki wystąpiły w Turnieju Piłki Ręcznej Kobiet „Amatorek” w Jastrzębiu-Zdrój i zajęły tam trzecie miejsce. Najbardziej zacięty mecz rozegrały ze zwycięzcą zawodów, czyli zespołem z Jastrzębia, któremu uległy zaledwie dwiema bramkami. Indywidualny sukces odniosła w sobotnim turnieju reprezentantka Tychów, Renata Ścisłowska, która została uznana najlepszą bramkarką rozgrywek.

Dla byłych zawodniczek tyskiego klubu taki powrót na parkiet jest doskonałą okazją do odświeżenia dawnych boiskowych znajomości i promowania aktywnego trybu życia w każdym wieku.  Warto dodać, że tyszanki tworzą zespół prawdziwie międzypokoleniowy, gdyż oprócz pań z roczników przełomu lat 60. i 70. w drużynie występują również dwie dużo młodsze piłkarki (dwudziestolatki Monika Bernaś i Bożena Pietrzak) – to tak, jakby na boisko wychodziły w jednej siódemce i matki, i córki. 

W turnieju wystąpiły: Bożena Kłosowska, Agata Zaryczna, Kinga Religa (kpt), Anna Zambrzycka, Renata Ścisłowska, Barbara Bywalec, Jolanta Wiśniewska, Katarzyna Matuszewska, Monika Bernaś. Funkcję kierownika drużyny pełniła Barbara Rąpała.

 

 

Byłe piłkarki wróciły na parkiet

Uroczyście świętowany we wrześniu 2012 roku Jubileusz 55-lecia damskiej piłki ręcznej w Tychach nie tylko pozostawił po sobie miłe wspomnienia, ale także rozpalił na nowo sportowy zapał wśród byłych tyskich zawodniczek i zachęcił je do powrotu na boisko.

Piłkarki, które przed laty zakończyły już swoją karierę sportową, wznowiły cotygodniowe, amatorskie treningi i jak za dawnych czasów znów stanęły do sportowej rywalizacji: 25 listopada 2012 roku wystartowały w Pierwszym Turnieju Piłki Ręcznej Kobiet („Weteranek”) o Puchar Prezydenta Miasta Jastrzębie-Zdrój. Tyszanki rozegrały cztery mecze. Zmierzyły się z zespołem z Żywca, z reprezentacją Rudy Śląskiej oraz z pierwszą i drugą drużyną Jastrzębia. Wszystkie mecze zakończyły się zwycięstwem naszych walecznych pań, a najbardziej emocjonująca była rozgrywka z zespołem Jastrzębie I, którą tyszanki rozstrzygnęły na swoją korzyść w ostatniej sekundzie meczu (pięknym rzutem z drugiej linii popisała się wówczas Barbara Frączek).

Tyskie piłkarki wróciły z Jastrzębia z pięknym pucharem za zdobycie I miejsca w turnieju oraz z nadzieją, że być może uda się podobne zawody zorganizować niebawem w Tychach.  Wszak to wspaniały sposób na promocję tyskiego sportu oraz dobry przykład dla najmłodszych pokoleń tyskich szczypiornistek.

W turnieju nasze miasto reprezentowały następujące panie: Bożena Kłosowska, Agata Zaryczna, Barbara Rąpała, Kinga Religa (kapitan), Krystyna Żołneczko, Anna Zambrzycka, Renata Ścisłowska, Bogusława Tylus-Czarnota, Barbara Frączek, Jolanta Wiśniewska, Agnieszka Żogała-Jeglińskai Monika Bernaś. Najlepszą zawodniczką turnieju została Barbara Frączek.